Pomeranian, który jeszcze niedawno mieszkał w Rosji, poznaje polskie przedmieścia Warszawy.
Dla nas to bardzo ekscytujący czas, ale dla Karmelki zapewne spory stres.
Na szczęście nasze psy wspaniale przyjęły tą puchatą kulkę w swoim stadzie. Szanują jej przestrzeń i proponują zabawę i swoje zabawki.